wtorek, 10 lutego 2015

Szczotka najlepszą przyjaciółką


Pierwszy raz o szczotkowaniu ciała na sucho przeczytałam dwa lata temu. Kupiłam szczotkę. Użyłam jej może z trzy razy. Kilka tygodni temu zrobiłam podejście drugie, które trwa i trwać będzie. Żaden krem, serum, ani peeling nie daje takich efektów jak regularne szczotkowanie. Nie wierzycie? 

Dwa tygodnie regularnego (no dobrze, dobrze - w miarę regularnego) szczotkowania wystarczyły bym stała się wierną fanką tej metody. Jest prosta, tania (moja szczotka kosztowała mniej niż 20 złotych) i szybciej niż inne przynosi widoczne efekty. 

Co do zasad... Szczotkujemy ciało zawsze na sucho, przed kąpielą. Nie używamy wcześniej żadnych specyfików. Zaczynamy po stóp (pamiętajcie o podeszwach) i szczotkujemy energicznie w stronę serca. Nie przesadzamy z intensywnością, Skóra powinna się lekko zaróżowić. Ręce szczotkujemy od dłoni do szyi. Brzuchem i pośladkami zajmujemy się na samym końcu - szczotkujemy je okrężnymi ruchami. Nie za długo! Co do zasady cały proces (przez cały rozumiem całe ciało) zając nam powinien 5 - 7 minut. To niewiele, prawda? 

Pamiętajcie o tym by omijać miejsca na skórze, które są podrażnione - np. gojące się rany czy uczulenia.



Po szczotkowaniu i prysznicu, bądź kąpieli, dobrze na mokre jeszcze ciało użyć naturalnego olejku zamiast balsamu. To szybki sposób na nawilżenie i dodanie skórze blasku. Najlepiej wybierać lekkie olejki, bo nie zostawiają tłustego filmu na skórze (teraz używam gotowej mieszanki z drogerii, wcześniej olejku migdałowego, który nie sprawdził mi się na twarzy, za to ciało go bardzo polubiło). 

Na początku bardzo możliwe, że po szczotkowaniu będziecie czuć mrowienie. Świetnie - to znaczy, że krew żywiej krąży. Po kilku dniach zacznie zauważać, że skóra jest gładsza, ma lepszy kolor (to właśnie efekt lepszego ukrwienia). Cellulit zacznie powoli znikać. Jeśli macie problem z okołomieszkowym rogowaceniem to powinnyście zacząć odczuwać ulgę. Szczotkowanie jest też dobrą metodą na wrastające po depilacji włoski. Regularne wprawianie szczotki w ruch jest też skuteczną bronią w walce z opuchlizną, bo poprawia pracę układu limfatycznego.

Przekonałam was? To jeszcze słów kilka o szczotce. Nie powinna być za twarda, najlepsza jest z naturalnego włosia. Moja to prosty model z Rossmanna - dobrze leży w dłoni, plastikowe wypustki sprawiają, że nie można przesadzić z intensywnością szczotkowania. Teraz kiedy już się do szczotkowania przekonałam może zdecyduję się na na jakiś lepszy model. Kuszą mnie te ze szczotkarni.

A jakie są wasze metody na zadbane ciało?



 [Asia]

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz