Koktajl Manilla: Człowiek, który wyprzedził modę

Moda, moda… eh kto za nią nadąży!? My się staramy, stąd pomysł na sesję modową. Tym razem jednak nie damską, a męską.

Modny swego czasu styl metrosexual jest już passe. Ufff i dobrze! Obecnie króluje styl lumbersexual czyli w stylu drwala ;) Osobiście bardzo mnie to cieszy, bo dalece od moich kanonów męskiej urody byli zniewieściali chłopcy. Kiedy pierwszy raz przeczytałam o modzie na drwala, pomyślałam o Krzyśku. Dlaczego? O tym za chwilę…

Pamiętacie wpis o Ani, która wcieliła się w myśliwego na choinkę >tu jest<. To było rok temu. W tym roku siekiera została wręczona mężczyźnie - wyżej wymienionemu Krzyśkowi. Powiedzmy, że tworzymy naszą nową blogową tradycję.

Krótko o naszym bohaterze. Marzeniem Krzysztofa odkąd go znam było zostać drwalem, to nawet zdradzał go jego styl. Jednak nie było mu to pisane, gdyż wykształcił się na ekonomistę, został managerem i pracował w korpo, aż miał dość. Obrócił swoje życie o 180 stopni i w wieeeeeelkim skrócie mówiąc został hodowcą ślimaków. Brzmi śmiesznie, ale chłopak jest ambitny. W następnym roku będzie największym hodowcą ślimaków Helix Aspersa Muller w Polsce, ponieważ jego park hodowlany przewyższy 2 hektary. Jeśli chcecie więcej poczytać o jego biznesie, albo kupić kilka ton ślimaczków to zapraszam tutaj >> www.nordsnails.pl

Teraz jednak przejdziemy do mody. O stylu lumbersexual doskonale napisał nasz zaprzyjaźniony bloger Marcin Markowski >>lumbersexual<<. Zajrzyjcie na jego blog MMFreestyle w wolnej chwili. Naprawdę warto! Marcin twierdzi, że ci obecni wyznawcy stylu drwala, tak samo dopieszczają swój image, jak metrosexualni. Dopóki będą się dopieszczać, żeby wyglądać męsko to ja nie mówię nie ;)

U nas dwie stylizacje, które przygotowałam razem z Krzysztofem. W końcu to jego styl! Trepy to znak rozpoznawczy, nosi je nawet latem.

Pierwsza, bardziej stonowana, na co dzień z swetrem. Drug a- z kamizelką i koszulą w kratkę - to propozycja na weekend za miastem :)