Nie ma to jak wieczór w ciekawym towarzystwie, otwartym na nowe doznania kulinarne. I tak oto wczoraj w niezniszczalnej Centrali Artystycznej odbył się niebanalny pojedynek na pierogowe wariacje.
Pani Violetta wyzwała na pojedynek równie dobrze rozeznaną w temacie pierogów Natalię. W jury zasiadło liczne grono smakoszy, w tym również i ja. Nie trzeba było mnie namawiać - pierogi uwielbiam i wstyd przyznać że parę godzin wcześniej najadłam się pierogami "sklepowymi".
Każda z pań zaprezentowała pierogi przyrządzone na dwa sposoby. Każdorazowo próbowaliśmy zupełnie różnych wariacji na ten temat a wszystkie łączyło jedno - ser.
Natalia przyrządziła pierogi na dwa sposoby: z serem i żurawiną, drugie natomiast w nietypowej formie, czyli w cieście drożdżowym, co uczyniło z pierogów doskonałe paszteciki podane z sosem pieprzowym.
Pani Violetta zachwyciła i zaskoczyła nas użytym w farszu podagrycznikiem, rośliną która jest chwastem stosowanym również w kuchni, bogatym w sole mineralne, magnez i żelazo. Pierogi były obficie polane cudownym sosem serowym. Druga zaś wariacja to tradycyjne ruskie pierogi doprawione nietradycyjną kolendrą.
Ocenialiśmy pierogi w trzech kategoriach: ciasto, farsz i sposób podania. Każdy z nas przyznał punkty w skali od 1-5. Na koniec przewodnicząca jury, czyli nasza blogowa koleżanka z Restopini, podliczyła punkty i ogłosiła zwyciężczynie tej niezwykłej bitwy.
Nie wiem czy to za sprawą magii, pasji Pani Violetty czy też niezwykłej rośliny... pierogi z podagrycznikiem powaliły mnie na ziemię (i nie tylko mnie) wygrywając ten pojedynek. Mi osobiście również bardzo smakowały pierogi z żurawiną w wykonaniu Natalii, które zajęły czwarte miejsce.
Jeżeli również macie ochotę spróbować zwycięskich pierogów lub tradycyjnych ''ruskich'', zapraszamy do Centrali Artystycznej, w której od zawsze urzeka niezwykła atmosfera, wspaniali ludzie oraz pyszne jedzenie - w tym najlepsza na świecie pizza, której sekret (wciąż niezdradzony, ale nad tym pracujemy) tkwi w cieście. POLECAMY!
[ Ania ]
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz