sobota, 5 lipca 2014

Efekt "Manilla": ANIA



Ania - kobieta z zagadką. Tak nazwałyśmy naszą kolejną "Metamorfoziankę". Dlaczego spytacie? To tajemnica :)
Jak wiecie od jakiegoś czasu szukamy kandydatek do ślubnej sesji. Niestety nie udało się znaleźć prawdziwej przyszłej żony. Zaproponowałyśmy zatem sesję makijażu ślubnego Ani, która zgłosiła się do naszych metamorfoz już dawno temu (tak, tak mamy listę ;-) ). 

Ach! Co to mógłby być za ślub...?! Gdyby był! 
Ani ślubu nie życzymy - jest już bowiem mężatką z 10-cio letnim stażem i ma dwójkę dzieci. Tym bardziej cieszymy się, że się zgodziła na taki eksperyment, znalazła czas i oddała się w ręce naszej Ani. Co z tego wyszło? Bardzo subtelny, delikatny makijaż, który może być propozycją na ślub, ale nie tylko.

Trudno nazwać tę sesję metamorfozą. Tym razem chodziło raczej o propozycję makijażu i nową, ciekawą znajomość. Z takim nastawieniem, bez specjalnego przygotowania bardzo miło spędziłyśmy przedpołudnie, spontanicznie robiąc wianki i łażąc po łące. 

Jeśli chodzi o moją opinię to ciągle uważam, że najlepszym makijażem dla kobiety jest zdrowy sen i uśmiech... No ewentualnie trochę kremu BB i jedna warstwa tuszu do rzęs :)


Przed




























A dla prawdziwych przyszłych mężów i mężatek link reklamujący zespół naszej Ani. Zapraszamy do odsłuchania!
https://www.youtube.com/watch?v=54RWWp1xuXM

7 komentarzy :

  1. zazdroszczę..sesji ślubnej nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic straconego...zapraszamy do nas na sesję poślubną:)

      Usuń
  2. wow:) Ania wygląda obłędnie!!!! i szczerze mówiąc nie poznałabym mimo ,że znam:)
    dziewczyny zdolne jesteście!!! Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli efekt "wow" osiągnięty! Pozdrawiamy :)

      Usuń
  3. piękny efekt manilla :) Zaglądam tu raz na jakiś czas (miesiąc czy dwa) i za każdym razem coś ciekawego i świeżego :) Któraś z was jest profesjonalnym fotografem? Dosłownie wszystkie zdjęcia mi się podobają! Dobra robota. Swoją drogą, szkoda, że nie przeczytałam tego wcześniej. Swój ślub brałam 5 lipca tego roku, jakoś poszło :) Teraz przede mną tylko sesja plenerowa, ale to może za tydzień czy dwa...
    Dziewczyny, znacie jakieś fajne miejsca aby takową sesję zrobić? Na pewno chciałabym gdzieś na plaży. Myślałam też nad Bursztynowym Pałacem, ale tam kasują coraz więcej kasy. Mam myśl, by zrobić sesję również gdzieś na jakiejś łące pełnej kwiatów (tylko gdzie ja teraz taką znajdę?) a w tle bańki mydlane wszystkich rozmiarów :)
    Co wy na to? Pomożecie? Ewentualnie gdybyście były zainteresowane to można byłoby pomóc przy takiej sesji. Ja osobiście nie wiem jak to do końca się odbywa, myślę że w praniu wyjdzie...

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Agnieszka! Cieszę się, że nas odwiedzasz. Zdjęcia wykonuję głównie ja (Alla). Część z nich robiła Ania, która także świetnie sobie radzi z aparatem.
      Czy jestem profesjonalnym fotografem? Zarabiam na tym, więc chyba tak :) Jeśli masz ochotę zajrzyj na moją stronę www.studio-prototypownia.pl
      Z tego co piszesz wynika, że jeszcze nie masz fotografa na sesję plenerową. Bo gdybyś miała to zapewne podsunął by Ci jakieś miejsce i pomysł. Jeśli masz ochotę, możemy się spotkać i porozmawiać, bo pomysłów i miejsc w naszej okolicy jest bardzo dużo (jesteś z Koszalina, prawda?) Zachęcam do kontaktu z nami na maila koktajlmanilla@gmail.com

      Usuń