Wiem, wiem macie dość słodkiego. Ale dla tych ciastek warto
zrobić wyjątek. Są daktylowe, egzotyczne. Idealny sylwestrowy lub noworoczny
słodki akcent. Możemy sobie spokojnie wmawiać, że zdrowy, bo zamiast cukru
zawiera daktyle.
Inspiracją do tych ciastek są typowe arabskie ciasteczka
maamoul. W Polsce można je znaleźć w sklepach z arabską żywnością lub w
restauracjach serwujących dania tej kuchni.
Za pierwszym razem trzymałam się kurczowo przepisu na
ciastka – przyznaję – to była PORAŻKA. Na szczęście się nie poddałam i wprowadziłam
modyfikacje – przy dużo mniejszym nakładzie pracy uzyskałam smak o jaki mi
chodziło – zamiast tradycyjnych ciastek piekę… ciasto, które kroję na małe
kwadraty, takie na jeden kęs.
Podstawa egzotycznego smaku jest woda z kwiatów pomarańczy,
która nadaje wyjątkowego, lekko perfumeryjnego aromatu – można ją dostać w
sklepach z orientalną żywnością, albo zamówić w sieci. Jeśli jej nie
znajdziecie nic straconego – zastąpcie ja sokiem z pomarańczy, szczypta orientalnych
przypraw.
Ciasto:
- 300 gram mąki pszennej
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 150 gram miękkiego
masła
- 5 łyżeczek cukru
pudru
- 6 łyżeczek wody z
kwiatu pomarańczy (jeśli nie macie wody dodajcie sok z pomarańczy i nieco startej
skórki)
- 2 czubate łyżki gęstego jogurtu (najlepiej greckiego)
Nadzienie daktylowe:
- 500 gram daktyli bez pestek
- 3 łyżeczki wody z kwiatu pomarańczy (jeśli nie macie: trudno,
dodajcie więcej przypraw)
- sok i skórka z jednej pomarańczy
- pół szklanki wody
- łyżeczka cynamonu.
Wszystkie składniki nadzienia daktylowego gotujemy przez
kwadrans aż daktyle zmiękną. Miksujemy na gładką masę – powinna mieć konsystencje
bardzo gęstych powideł.
Kwadratowa blaszkę (33/25 albo podobną) wykładamy papierem
do pieczenia. Spód wylepiamy 2/3 ciasta (możemy je wcześniej rozwałkować). Na
ciasto wykładamy masę. Resztę ciasta trzemy na tarce z grubymi oczkami i
rozsypujemy po masie.
Całość pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 160 –
170 stopni około 20 minut. Cisto powinno się lekko zrumienić. Gdy przestygnie
kroimy na małe kwadraty i posypujemy cukrem pudrem wymieszanym z odrobiną
cynamonu.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz